Sprzedajemy stare auto

Gdy zamierzamy kupić samochód powinniśmy się zastanowić na jakie auto pozwala nam budżet. Jeżeli nie mamy zbyt wielkiej sumy pieniędzy często decydujemy się na zakup używanego samochodu. Na co powinniśmy zwrócić uwagę kupując używany samochód? Gdy jesteśmy już zdecydowani na to, że chcemy zakupić używane auto powinniśmy skontaktować się z kimś kto ma odpowiednią wiedzę w tym zakresie by nie kupić przysłowiowego „kota w worku” może być to np. znajomy mechanik samochodowy. Zaczynamy od obejrzenia samochodu, jeśli mamy ze sobą znajomego mechanika jest o wiele łatwiej sprawdzić stan auta, jeśli natomiast nie mamy takiej osoby powinniśmy zwrócić uwagę przede wszystkim na stan karoserii np. czy nie ma wgnieceń czy ewentualnych śladów korozji. Należy pooglądać również wnętrze, gdyż może nam ono wiele powiedzieć o poprzednim właścicielu samochodu, patrząc czy auto jest zadbane w środku. Przed podjęciem decyzji o zakupie powinniśmy udać się na jazdę próbną i wjechać samochodem na warsztat by ocenić jego stan techniczny np. osłuch silnika. Jeśli wszystko jest w porządku możemy rozważać zakup samochodu, jeśli odpowiada nam cena i jego stan.Kiedy wypowiadamy słowo „motoryzacja” w większości przypadków mamy na myśli nasze życie codzienne lub sporty związane z tą dziedziną. Nie myślimy o historii motoryzacji, o tym, że gdzieś się to przecież zaczęło, a potem rozwijało szybko. Większość z nas pamięta pewnie jeszcze z lekcji historii w podstawówce rok 1827, kiedy powstał pierwszy pojazd osobowy, miał on jednak silnik parowy. I nieco daleko mu było do naszego rodzimego Fiata 126p.
Kiedy powstał pierwszy samochód? Niespełna sześćdziesiąt lat później. W Niemczech panowie Maybach i Daimler stworzyli pierwszy samochód. I wtedy narodziła się motoryzacja. Pierwsze samochody, aby wzbudzać zaufanie przyszłych właścicieli zostały wykonane na wzór dawnych bryczek konnych (podobnie jak starszy o kilka lat Ford Model T). Taki wygląd utrzymywały jeszcze na początku XX wieku. Przełamaniem tego wizerunku było stworzenie w 1945 roku przez firmę Volkswagen Typu 1, powszechniej znanego jako Garbusa. Od tamtej pory samochód, jak i cała motoryzacja przeżywa wielki rozkwit. Tak jest do dziś. Tępo rozwoju nabrało zawrotnej prędkości. Ciekawie, jak motoryzacja zmieni się za kolejne 100 lat.
Samochód to bez wątpienia jeden z naszych codziennych sprzymierzeńców. Przydatny i gotowy w każdej chwili. A co jeśli masz dużą rodzinę i dość jeżdżenia na dwa samochody?
Pora wybrać własną siódemkę! Takimi siódemkami jest czwórka Eurovanów czyli Fiat Ulysse, Peugeot 807, Lancia Phedra i Citroen C8. Zaletą tych samochodów jest niewątpliwie rozmiar i komfort, nie prowadzą się one z pewnością tak lekko i skrętnie jak nasze kawalerskie kompakciki i nie są tak piękne, ale zapewniają radość i frajdę całej rodzinie.

Wbrew pozorom nie jest to ogromny wydatek, bo wszystkie te samochody (poza Lancią, której następcą jest Chrysler Voyager) nie są już produkowane, gdyż zostały zastąpione przez mniejsze modele, tak więc sięgamy po ich starsze roczniki, co znacznie ratuje nasz budżet. Za Citroena C8 z 2006 roku zapłacimy niespełna 30 tys. zł. Satysfakcja podróży jednym autem z całą rodziną jest gwarantowana i zupełnie gratis. Jeśli więc masz dość zabierania na wakacje dwóch samochodów, a Twoja rodzina liczy nieco więcej niż pięć osób, zastanów się nad podarowaniem sobie i najbliższym wyjątkowego prezentu na nadchodzące wakacje.
Przemysł motoryzacyjny rozwija się bardzo szybko, co chwila w mediach słyszymy o najnowszym modelu, którejś z prestiżowych marek. Może pora zmienić stare auto na coś nowszego, tylko co zrobić ze starym samochodem? Sprzedać! Łatwiej powiedzieć trudniej zrobić, bo aut na sprzedaż na rynku wtórnym jest do groma, a mały zastrzyk gotówki na poczet nowego samochodu przydałby się dość szybko. Jak się wyróżnić? Diabeł tkwi w szczegółach.
Wiadomo, że pierwsze wrażenie pozostaje niezapomniane, więc postaraj się, żeby pojazd był czysty i schludny (także w środku). Może warto zlecić polakierowanie, jeżeli sprzedajesz samochód za więcej niż 1,5 tys. zł?

Konieczna będzie też wizyta u mechanika i ewentualna naprawa drobnych usterek, nie chcesz przecież sprzedawać komuś kota w worku. Poza tym buczenie i stukanie może skutecznie odstraszyć potencjalnych nabywców. Ostatnia sprawa, ale wcale nie mniej ważna. Kiedy wystawiasz ogłoszenie na którymś z portali internetowych konieczne jest wstawienie zdjęć. Nie mogą to być zdjęcia w deszczu na zagraconym podwórku. Najlepiej jeśli poprosisz kogoś znajomego, kto potrafi robić zdjęcia o mała sesję auta w piękny, słoneczny dzień. Takie zdjęcia bardziej zachęcają do zakupu. Poza tym nie zapominaj, że w większości jesteśmy wzrokowcami.