Na ferie z łańcuchami śniegowymi
Coraz częściej wakacje letnie ale i również zimowe spędzamy poza granicami naszego kraju. Zimą na narty Polacy jeżdżą bardzo chętnie w różne części Alp, do Austrii, Francji czy też Włoch. Warto przed takim wyjazdem dokładnie poznać przepisy drogowe jakie obowiązują w docelowo wybranym przez nas państwie. Brak takiej wiedzy może nas bardzo dużo kosztować i nie pomogą tłumaczenia, że jesteśmy cudzoziemcami. Jeżeli podczas ferii chcemy poruszać się samochodem musimy znać przepisy obowiązujące kierowców konkretnego państwa. Jeżeli planujemy urlop w Austrii musimy pamiętać o wielu rzeczach to jest przede wszystkim o oponach zimowych, które są tutaj obowiązkowe oraz o obowiązkowych łańcuchach śniegowych, które obowiązkowe są tylko na kołach napędowych. W Austrii można także używać opon okolcowanych. Pamiętajmy również, że obowiązkowa jest tutaj kamizelka odblaskowa, którą musi założyć osoba wychodząca z samochodu w terenie niezabudowanym i na autostradzie oraz apteczka. Jeżeli wybieramy się na ferie do Czech to tutaj nie pojeździmy sobie na oponach okolcowanych. W Czechach obowiązuje zakaz ich używania, a dla odmiany łańcuchy śniegowe można użyć tylko na ośnieżonych i oblodzonych drogach. Za to od ubiegłego roku istnieje obowiązek jazdy na oponach zimowych, za brak zimowego ogumienia kierowców czekają bardzo wysokie mandaty. Podobnie jest na Słowacji. Zimówki są tutaj obowiązkowe, zaś opony z kolami zakazane. Łańcuchy śniegowe podobnie jak w Czechach dopuszczone do użytku tylko warunkowo, Na ośnieżonych i oblodzonych nawierzchniach. Z kolei we Francji możemy już od połowu listopada używać opony okolcowane, nie ma ustawowego obowiązku używania opon zimowych i łańcuchów śniegowych, za to obowiązkowa jest kamizelka odblaskowa. U naszych zachodnich sąsiadów Niemców opony zimowe są obowiązkowe, natomiast używanie opon okolcowanych jest zabronione z jednym małym wyjątkiem wzdłuż pasa granicznego z Austrią w promieniu kilkunastu kilometrów można je stosować. Łańcuchy śniegowe Niemcy pozwalają używać pod warunkiem, że będziemy poruszali się nie szybciej niż pięćdziesiąt kilometrów na godzinę.